Podczas trwającej pięć godzin burzy w mieście i na przedmieściach kilkakrotnie uderzały pioruny. Burzy towarzyszyło oberwanie chmury, wody Kamiennej rozlały się od Piechowic do Jeleniej Góry.
Na miasto najechało 200 konnych, którzy splądrowali je doszczętnie w kilka godzin, a ponadto zajęli kwatery zarówno w mieście, jak i na przedmieściach, pozostając na nich przez tydzień.