Aż trudno uwierzyć, że ta książka to debiut. Tak jest mocarna i precyzyjna. Autor operował na niezwykle delikatnym temacie. Ta książka zbudowana jest jednak na szacunku dla wszystkich stron opisywanej historii. A jest ona ze wszech miar niezwykła i niesamowita. Taka, której się zazdrości innym reporterom. Bałukowi udało się poprowadzić swoją opowieść w poprzek powszechnych wyobrażeń i stereotypów o Holandii, o zespole Aspergera oraz w poprzek naszych wyobrażeń, co to znaczy być matką, ojcem, bratem, siostrą.
(Filip Springer)