Zachwyceni przepiękną książką Iwony Chmielewskiej „Kłopot” znaleźliśmy 100 sposobów na przypalony obrus. Prosta historia o tym jak zwykły kształt może zainspirować do powstania całej opowieści zachęciła dzieci do tworzenia własnych obrazów. Zanim więc plama wpadła w oko mamie, zamieniła się w kotka, Myszkę Miki, domek, myszkę komputerową,  chomika, a nawet rybę, która może popłynąć na koniec świata.

W trakcie zajęć było dużo zabaw „Uwaga parzy!”: uciekaliśmy przed „gorącą” piłką, przechodziliśmy pod „rozgrzanym” patykiem, szukaliśmy schronienia w obręczach przed „rozpaloną” podłogą i przechodziliśmy po linie nad „wrzącym źródełkiem”. A na koniec zatańczyliśmy taniec: „Rób dokładnie to co ja” naśladując poszczególne dzieci.