Samuel Eliot Morison „Leyte”

Obowiązkowa lektura dla każdego interesującego się wojnami morskimi. Może zdanie brzmi trywialnie reklamowo, ale w przypadku książki Samuela Eliota Morisona pt. „Leyte” jest jak najbardziej prawdziwie. Kilkaset stron opowieści autora, dwukrotnie uhonorowanego amerykańskim pisarskim Oskarem czyli Pulitzerem, opowiada o jednej bitwie na Pacyfiku. Jednej ale jakiej! Starły się w niej, w październiku 1944 nad Filipinami, setki okrętów i tysiące samolotów  w decydującym  starciu pomiędzy siłami Cesarstwa Japonii a Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników.  Mało kto wie iż walczyło w niej 38 lotniskowców !!!  Kiedy rozpoczynała się wojna, tylu lotniskowców nie posiadały floty wszystkich razem imperiów morskich. Książka nie ma ani jednej nudnej strony, czyta się ja jednym tchem. Przenosi nas w czasie na pomosty walczących okrętów, jesteśmy uczestnikami rajdów amerykańskich lotniskowców, myśliwców, ataków kamikadze czy brawurowych akcji okrętów podwodnych.  Niewątpliwie w Polsce jest to najlepsze, obok Zbigniewa Flisowskiego, ujęcie tej największej bitwy morskiej w dziejach.

Tylko uwaga, kto czytał chociażby Burze nad Pacyfikiem Flisowskiego, wie jak często był cytowany Samuel  Eliot Morison. (PL)

Zachęcamy do lektury! Książka jest dostępna w Filii nr 3 na Zabobrzu