Jak myślicie, skąd pisarze biorą najlepsze pomysły na swoje powieści? Odpowiedz znajdziecie czytając kryminał historyczny Józefa Hena „Crimen”. Kiedy już będziecie w trakcie tej smakowitej uczty literackiej, zobaczycie, że z „Crimen” pełnymi garściami czerpali, tak dziś popularni pisarze jak Jacek Komuda – nawet nazwisk wielu bohaterów nie zmienia, jak imć Jacek Dydyński!
Akcja powieści dzieje się na kresach I Rzeczpospolitej na początku XVII wieku. Do ojczyzny, z niewoli, wraca weteran walk z Rosją Tomasz Błudnicki. Choć młody latami, to jeden z tych, na których wojna odcisnęła piętno. W domu odkrywa, iż ojciec nie żyje a każdy inaczej o jego śmierci mówi. Okazuje się, że większość majątku rodowego zajęta została przez bogatego sąsiada, który mianuje się ojca przyjacielem, a samego Tomasza ktoś chce pozbawić życia. Tropy biegną w różne strony, autor mistrzowsko gmatwa śledztwo. Jest jeszcze córka owego latyfundysty, głównego podejrzanego, chętnym wzrokiem na tajemniczego żołnierza spoglądająca, spustoszenie w sercu bohatera robiąc. Nie mogę nie wspomnieć o stylu i języku – Józef Hen to pisarz, który mistrzowsko łączy piękno języka z odpowiednim doborem słów, ani za dużo, ani za mało. „Crimen” to książka mądra, uczy a nie poucza, pokazuje kim jest człowiek i czym może się stać. Nie martwcie się jednak, jak przystało na kryminał spod znaku „płaszcza i szabli” są pojedynki, miłość, rabusie, infamisy, no i akcja, akcja, akcja. A ja się zastanawiam, czy sam David Morell przy pisaniu „Rambo – Pierwsza krew” nie czerpał inspiracji z naszego Józefa Hena 😉
W Książnicy Karkonoskiej zapraszamy do wypożyczenia innych książek Józefa Hena, jednego z polskich mistrzów literatury, którego powieści i opowiadania się nie czyta, jeno smakuje. Trzeba spróbować, polecamy dostępne w Wypożyczalni Głównej i Filach takie arcydzieła literatury jak: „Nowolipie”, „Szóste i najmłodsze i inne opowiadania”, „Boy Żeleński. Błazen – wielki mąż” oraz inne. [PL]