Szkudlarek Zenon: 1865-2015 150 lat Stacji kolejowej Rybnica.
Towarzystwo Przyjaciół Rybnicy 2015
Stacja kolejowa w Rybnicy
Autor: Romuald Witczak
Gwałtowne budowanie sieci kolejowej w państwie pruskim w połowie XIX wieku wiąże się z rozkwitem przemysłu i handlu, ale zaraz potem z rozwojem turystyki. Najpierw z Wrocławia do Świebodzic, następnie do Wałbrzycha. Równocześnie Wrocław otrzymał połączenie z Berlinem przez Legnicę, Bolesławiec i Węgliniec. Szybko połączono Görlitz z Jelenią Górą i Wałbrzychem – dla korzyści sudeckiego przemysłu. Powstała Śląska Kolej Górska (Schlesische Gebirgsbahn), poprowadzona przez Gryfów, Starą Kamienicę i… Rybnicę.
Nie była to prosta sprawa ze względy na górskie tereny. Trzeba było zbudować wiele mostów, wiaduktów, wykopów i nasypów. 20 września 1865 roku uroczyście otwarto odcinek linii kolejowej Görlitz – Rybnica. Trudny odcinek Rybnica – Jelenia Góra oddano dopiero po roku. Nad Borowym Jarem budowano wtedy 170-metrowy 8-przęsłowy most wysokości ponad 35 m! A połączenie z Wałbrzychem otrzymała Jelenia Góra dopiero po następnym roku.
Śląska Kolej Górska była stale rozbudowywana, szczególnie ze względu na wybuch entuzjazmu turystycznego. Potrzebne były coraz to nowe perony, zadaszenia, przyjścia podziemne. Wzrastająca szybkość pociągów i ich obciążenie wymagały wzmacniania i zwielokrotniania torowisk.
Początek wieku przyniósł elektryfikację trakcji, głównie ze względów ekonomicznych. Ten proces został zwolniony z powodu I wojny światowej, jednak do II wojny został niemal zakończony.
Bardzo ciekawą rolę odgrywała Stacja Rybnica przez ten rok (i później także), kiedy budowano połączenie z Jelenią Górą. Pociągi przywoziły kuracjuszy uzdrowiska Cieplice tylko dotąd, a dalej musieli oni (pozostałe 7 km) wędrować dyliżansem lub dorożkami, co było – ze względu na pejzaż karkonoski – nie lada atrakcją. Połączenie kolejowe z Jelenią Górą uzyskały Cieplice dopiero w 1891 roku, więc funkcja przesiadkowa stacji Rybnica na dorożki i dyliżans trwała jeszcze długo.
II wojna światowa przyniosła konieczność powrotu do parowozów ze względu na demontaż trakcji elektrycznej i wywóz jej do ZSRR. Na wschód było możliwe połączenie tylko z Jelenią Górą Zachodnią z powodu wysadzenia przez wycofujących się Niemców wiaduktu nad Borowym Jarem. Odbudowany został w 1953 roku.
W roku 1962 w Rybnicy zderzyły się dwa pociągi towarowe. Śmierć poniosło czterech członków załogi, kłębowisko stu wagonów usuwano kilka dni, by wznowić ruch pociągów na tej trasie.
W roku 1986 przywrócono elektryfikację na linii do Lubania. Po roku 1990 nastąpił zmierzch znaczenia lokalnych kolei w Polsce. Boleśnie odczuła to także Stacja Rybnica, zyskała status „stacji zamkniętej”, bez obsługi, co niestety odzwierciedla jej obecny wygląd. Po czasach świetności obecnie jest to przystanek osobowy oraz mijanka. Niemniej z Rybnicy można dotrzeć bezpośrednio do Jeleniej Góry i Zgorzelca. A stamtąd dalej w świat.
Książka Zenona Szkudlarka, miłośnika swojej miejscowości, ma charakter solidnej monografii. Nasycona została wielką ilością fachowych danych technicznych, dotyczących sprzętu trakcyjnego i urządzeń stacyjnych. Tekst wspiera ogromna ilość ilustracji, w dużej mierze samego autora, które potwierdzają opisy. Poszukiwacz zdarzeń historycznych znajdzie tu rozkłady jazdy z całego czasu funkcjonowania stacji. Całość zamyka bardzo staranna szata graficzna.