Home > Wydarzenia > Dział Regionalny z Czytelnią > „Lorentz: odnalazłem Matejkę: na tropach grabieży dzieł sztuki”, Janusz Skowroński
Facebook
Instagram
Tiktok

„Lorentz: odnalazłem Matejkę: na tropach grabieży dzieł sztuki”, Janusz Skowroński

opublikowano: 3 lutego 2025, przez: annag

Liczne grono Czytelników pasjonujących się historią naszego regionu zainteresuje wydana w 2024 r. przez Agencję Wydawniczą CB najnowsza publikacja Janusza Skowrońskiego. „Lorentz: odnalazłem Matejkę: na tropach grabieży dzieł sztuki”.

Autor — badacz regionu, publicysta, popularyzator historii Dolnego Śląska, społecznik, w latach 2018-2023 dyrektor Muzeum Miejskiego „Dom Gerharta Hauptmanna”. Wybitny znawca skomplikowanych relacji Hauptmanna z Polską i Polakami. Jednak już sam tytuł książki Janusza Skowrońskiego podpowiada, że na jej kartach obok niemieckiego noblisty przewijają się nazwiska i wątki kluczowe z punktu widzenia kultury polskiej oraz strat, jakich doznała w okresie II wojny światowej. Zaznaczyć trzeba, że nie mamy do czynienia z historyczną książką stricte naukową, ale raczej publikacją bliższą literaturze faktu. Autor podjął temat ważny i fascynujący. Głównym bohaterem wspomnianej książki jest Stanisław Lorentz znany przede wszystkim jako wieloletni (1935-1981) dyrektor stołecznego Muzeum Narodowego. Ten profesor Uniwersytetu Warszawskiego zasłużył się wybitnie w okresie hitlerowskiej okupacji jako działacz polskiego Państwa Podziemnego i jeden z głównych „ratowników” dóbr kultury polskiej. Autor książki kieruje uwagę czytelnika na powojenne losy uczonego, kiedy ten stojąc na czele Dyrekcji Muzeów i Ochrony Zabytków kierował akcją poszukiwania zagrabionych dzieł sztuki.

Opowieść rozpoczyna przypomnienie dość znanego w regionie jeleniogórskim faktu, iż karkonoska Przesieka (niem. Hain) przez krótki czas nosiła nazwę Matejkowice. Stało się tak za sprawą odnalezionych tam w lipcu 1945 roku przez Stanisława Lorentza czterdziestu trzech dzieł Jana Matejki. Co istotne obok obrazów i szkiców krakowskiego mistrza warszawski profesor odkrył wówczas także zrabowane przez Niemców dzieła Jacka Malczewskiego, Leona Wyczółkowskiego, Michaela Willmana i innych sławnych mistrzów. W opinii autora Gerhart Hauptmann był bezpośrednio związany z faktem ich ukrycia — to on odpowiadając na prośbę generalnego gubernatora Hansa Franka, miał skontaktować go z Hansem Christophem Kaergelem, mieszkającym w Hain pisarzem i szefem miejscowych struktur NSDAP. Na kartach książki poza zasadniczą opowieścią o dolnośląskich epizodach profesora Lorentza i jego współpracowników czytelnik może odnaleźć szereg materiałów archiwalnych oraz anegdot. Autor wychodzi poza schemat działania, który niekiedy ogranicza gabinetowych historiografów. Intuicyjnie łączy źródła polskie i niemieckie, źródła pisane z materiałem zebranym podczas rozmów ze świadkami. Dużą wartością publikacji jest mikrohistoryczne podejście Janusza Skowrońskiego, cenne szczególnie dla czytelnika związanego z Jelenią Górą i okolicami, którego autor prowadzi przez dobrze znane mu miejsca, takie jak obecne Muzeum Karkonoskie, dawniej Sudeckie, pensjonaty w Przesiece, wreszcie sama Jagniątkowska willa G. Hauptmanna. Ukazuje je w nowym świetle, dzięki czemu anonimowe budynki zyskują rangę niemych świadków wydarzeń sprzed ośmiu dekad. Opowieść o „matejkowickim” skarbie jest też okazją do przypomnienia postaci ważnych dla lokalnej historii, a niekiedy zapomnianych przez naszą społeczność. Można w tym miejscu przywołać pierwszego polskiego starostę Wojciecha Tabakę, jego sekretarza Zdzisława Straszaka, porucznika Zygmunta Bratkowskiego, a także polskich robotników przymusowych, którzy lata niewoli spędzili w dobrach hrabiów Schaffgotschów. Autorowi udało się barwnie oddać atmosferę dni, w których Hirschberg im Riesengebirge stawał się Jelenią Górą, a nieodległy Hain – Matejkowicami. (EM)

Książka dostępna w dziale Regionalnym z Czytelnią – JCIiER Książnica Karkonoska

wszystko z kategorii: Dział Regionalny z Czytelnią, Polecamy, Polecamy w Dziale Regionalnym, Wydarzenia <<   >>