Home > Wydarzenia > Dział Regionalny z Czytelnią > Alexander Szalapski / Dolny Śląsk pnie się w górę. Rzemiosło i przemysł wzdłuż Śląskiej Kolei Górskiej
Facebook
Instagram
Tiktok

Alexander Szalapski / Dolny Śląsk pnie się w górę. Rzemiosło i przemysł wzdłuż Śląskiej Kolei Górskiej

opublikowano: 1 lipca 2024, przez: annag

Na przełomie 2023 i 2024 roku w Muzeum Śląskim w Görlitz zaprezentowano ekspozycję zatytułowaną Dolny Śląsk pnie się w górę. Dzięki współpracy z Muzeum Karkonoskim, być może drogą kolejową, wystawa dotarła do Jeleniej Góry, gdzie możecie ją oglądać do 15 sierpnia 2024. Towarzyszy jej znakomicie przygotowany katalog, wydany przez Muzeum Śląskie w Görlitz.

Dolny Śląsk pnie się w górę, to kulturalno-gospodarcza podróż przez kolejne miasta, gdzie na każdej ze stacji zapoznajemy się z charakterystyczną dla odwiedzanego miejsca gałęzią przemysłu. Przemysłu bądź rzemiosła, które wówczas wyróżniało je daleko poza granicami Śląska. Osią podróży jest linia Śląskiej Kolei Górskiej, od Görlitz do Wałbrzycha. To także dowód wpływu, jaki miał rozwój kolei na rozwój gospodarczy.

Publikację rozpoczyna rozdział o budowie Śląskiej Kolei Górskiej (1863-67). Druga część katalogu to „przewodnik” po przemyśle i rzemiośle kolejno odwiedzanych miast. I tak po kolei odkrywamy Görlitz, miasto słynące z budowy maszyn i turbin parowych. Lubań, metropolia tekstyliów, znany z produkcji chusteczek do nosa. Olszyna szczycąca się mianem ojczyzny rozkładanych stołów. Gryfów Śląski reprezentujący sztukę druku batikowego, tzw. blaudruku. Następnie Jelenia Góra, związana z koronkarstwem, Karkonosze z bogactwem pamiątek, aż po region wałbrzyski, ówczesne centrum produkcji wysokiej jakości porcelany. Niestety w ciągu ostatniego roku zamknięto tam ostatni działający zakład.

Ogromną zaletą katalogu jest obfitość znakomitej jakości materiału ilustracyjnego, a wszystko to dzięki zbiorom wielu muzeów i kolekcjonerów prywatnych. Setki zdjęć, reprodukcji, planów, fotografii dokumentujących zbiory wielu muzeów i kolekcjonerów prywatnych sprawiają, że faktycznie zaczynamy podróżować w czasie.

Mnie najbardziej zachwyciły fotografie jeleniogórskich koronek. Misterność ręcznej pracy, delikatność materii, bogactwo wzorów… Wspaniale prezentują się również gryfowskie batikowe tkaniny oraz pamiątki z królestwa Liczyrzepy. Prawdziwa uczta dla oczu.

Zachęcamy do obejrzenia wystawy w Muzeum Karkonoskim.

Publikacja dostępna na miejscu w Dziale Regionalnym

wszystko z kategorii: Dział Regionalny z Czytelnią, Polecamy, Polecamy w Dziale Regionalnym, Wydarzenia <<   >>