JCIiER „Książnica Karkonoska”
zaprasza na spotkanie autorskie
z Jędrzejem Solińskim
prozaikiem, publicystą, laureatem Srebrnego Kluczyka w kategorii Literatura.
Jędrzej Soliński – prozaik, publicysta, tłumacz języków klasycznych i języka rosyjskiego. Studiował na Uniwersytecie Wrocławskim, Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz Tomskim Państwowym Uniwersytecie Pedagogicznym w Tomsku.
Jest autorem krótkich form prozatorskich: „Turysta” (2014), „O wschodzie” (2017).
Bóle fantomowe wydane w 2019 r. w wydawnictwie Novae Res, to jego właściwy debiut prozatorski. Publikuje również w miesięczniku „Odra” oraz kwartalniku literacko-artystycznym „Metafora”.
Długo nie mogłam rozstać się z tą książką, wracałam do niektórych akapitów, odsuwałam moment doczytania zakończenia na kolejny późny wieczór, właściwie noc, bo zdecydowanie to właśnie noc jest najlepszą porę na zagłębienie się w nią. Jest coś zniewalającego w tej prozie i trudno to nazwać jednym słowem. Piękny język, wyobraźnia, wrażliwość – z pewnością. Tylko co to właściwie znaczy? Umiejętność oddania aury, oczekiwania, smutku, bólu, tęsknoty, wspomnienia, przeżycia, zniuansowanych uczuć i emocji bohaterów, a przecież nienazwanych wprost, nawet przez nich samych? A może sekret tkwi w rytmie? Niespiesznym, powolnym, a jednak niepokojącym, zwodniczym, niczym dzieciństwo głównego bohatera? Wcześniej czy później, ale kiedyś przychodzi ta chwila, że musimy się z nim zmierzyć. Zweryfikować wyobrażenia, słowa i obrazy z przeszłości, które często okazują się pułapkami pamięci. Tylko czyimi? Choć starsza o dekady rozpoznaję się w tym klimacie dorastania. Tak spędzały czas pokolenia w epoce przedsmartfonowo-facebookowej. Adrenalinę podnosiła noc przegadana pod namiotem, w ekscytację wprawiała eskapada do miejsc zakazanych, zabijała nuda niedzielnego, rodzinnego popołudnia. Byli rówieśnicy – najważniejszy punkt odniesienia. Świadomość, że rodzice i dziadkowie też mają swoje tajemnice i opowieści często pojawiała się zbyt późno. Za późno, żeby zapytać. Nie wiem czy w zamierzeniu autora miała to być, choć po części, powieść pokoleniowa, ale tak ją również odbieram. Mądrze i szumnie brzmiące w literaturze naukowej określenie transformacja ustrojowa, jej wchodzącym w dorosłość uczestnikom przyniosła głównie rozczarowanie. Pewnie teraz, gdy zdarza im się pisać CV, zastanawiają się, jak im się udało przetrwać i czy te początki można nazwać drogą zawodową? A może najważniejsze w tej powieści są miejsca? Jedne na wschodzie, drugie paręnaście kilometrów od nas. Coś je łączy. Ludzie, którzy musieli je opuścić. W pośpiechu i wbrew sobie. Może dlatego musiało upłynąć tyle wody w rzekach, żeby te skrawki ziemi przestały odpychać. Jak pamięć opuszczonego domu. A może ta woda dalej płynie… Nie napiszę o czym są „Bóle fantomowe”. Przeczytajcie sami, a potem przyjdźcie porozmawiać z autorem. Jędrzej Soliński będzie gościem Książnicy Karkonoskiej 21 października, godz. 17.00. Zapraszamy.
Katarzyna Herzberg
godz. 17:00
Książnica Karkonoska, sala konferencyjna, III p., ul. Bankowa 27.