Karpackie wędrówki po krainie Hucułów, dzikiej przygody i chłopięcych pomysłów oraz poważnych wyzwań. Przyszły jeleniogórski lekarz, pisarz, organizator GOPR, alpinista, sportowiec właśnie tam zdobywał pierwsze doświadczenia wspinaczkowe i właśnie tam miał pierwszy, prawdziwy kontakt z medycyną.
Przedwojenna turystyka nieprzetartymi szlakami królestwa wilków, niedźwiedzi i jeleni, gdzie za prowiant wystarcza kanapka i kilka kostek cukru, nikomu się nie spieszy, a w drodze zawsze można liczyć na faskę kwaśnego mleka lub żętycy od leśniczego albo starego Hucuła przywołuje tęsknoty za krainą, której już nie ma. Przez opowieść narratora przewijają się wątki wspólnego życia huculskich pasterzy, Tyrolczyków, którzy byli mistrzami zrębu, Żydów, żyjących z handlu, Lachów, przybyłych „z dołu”. Krajobraz carynek, wysokich połonin, gorganów, głębokich dolin i rozległych grzbietów opisany wrażliwym na piękno przyrody piórem dosłownie staje czytelnikowi przed oczami. Urzekają nie tylko opisy natury, wrażenia ze spotkań z dzikimi mieszkańcami karpackich, nieprzebranych lasów, zachwycają nie tylko celne opisy ludzkich charakterów, oraz historie życia w trudnych i surowych warunkach. Uwodzą też wołoskie dialektyzmy i miejscowe toponimy: płaj, honielnyk, trembita, staja z koszarą, Popadia, Taupiszyrka, Salatruk, Dołha, Borewka, Ozirne.
„Wycieczki… – kto w nich raz zasmakował, nie nudzą mu się nigdy.” Podobnie z książkami!
Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)