Kilka dni temu dowiedzieliśmy się o śmierci Michała Jagiełły, człowieka wielu specjalności, fascynacji i pasji. Dwie z nich: literatura i góry trwały niezmiennie. Swoje odzwierciedlenie znalazły w książce, która jak żadna inna zasługuje na miano kultowej – na jej lekturze wychowały się kolejne pokolenia miłośników gór.
„Wołanie w górach” to historia powstania i działalności pogotowia górskiego w Tatrach. Opis najważniejszych i najtrudniejszych akcji ratunkowych Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego od 1909 roku, czyli od chwili powołania do życia towarzystwa, którego znak (niebieski krzyż na białym tle) od tej pory miał się kojarzyć z nadzieją na ocalenie, choć jednemu z pomysłodawców powstania organizacji, Mieczysławowi Karłowiczowi, nie dane było doczekać pomocy – zginął 8 lutego tego samego roku przysypany lawiną śnieżną u stóp Małego Kościelca, jego śmierć przyspieszyła prace nad rejestracją stowarzyszenia.
W książce napisanej z pasją, ale i z respektem dla ciągle zaskakującej natury, odczuwalny jest przede wszystkim szacunek dla ratowników. Michałowi Jagielle możemy wierzyć – sam był jednym z nich.
Zapraszamy do lektury!
Klikając tutaj sprawdzisz w jakiej agendzie książka jest dostępna i i ile jest egzemplarzy.