Fantastyczna książka, czyta się ją jednym tchem. Przygoda przez kilka tysiącleci historii Egiptu, bogato ilustrowana wykresami, tabelami, obrazami, a dla miłośników najnowszych technologii, jak satelity czy archeologia niedestrukcyjna, pozycja obowiązkowa. Barry Kemp udowadnia w niej, że historia Egiptu była dłuższa, bardziej bogata i złożona niż powszechnie się uważa. W fascynujący sposób ukazuje kształtowanie się Starożytnego Egiptu, od gromad po plemiona i wreszcie dwa państwa, które stały się jednym, potężnym, pierwszym mocarstwem ludzkości. Pokazuje jak skomplikowanym i złożonym tworem było to państwo, wcale nie tak jednoetniczne jak sądzimy i, co szczególnie utkwiło mi przy lekturze, jakże mało różniące się od dzisiejszych państw i ich problemów. Nie wierzycie, zobaczcie stronę 184. Co widzicie? Starożytny arkusz Excel’a, a w nim źródła dochodu przedsiębiorstwa zatrudniającego kilkadziesiąt tysięcy osób – ot taka zacofana starożytność.

Przy okazji warto odkurzyć i przeczytać, niewznawianą od kilku lat, serię ceramowska, czyli Rodowody Cywilizacji Państwowego Instytutu Wydawniczego. Przez kilkadziesiąt lat wydano wiele ciekawych pozycji, jak chociażby: Stevena Runcimana „Dzieje wypraw krzyżowych”, Jamesa Frazera „Złota gałąź”, czy Edwarda Gibbona legendarny „Zmierzch i Upadek cesarstwa Rzymskiego”, które powinny zainteresować czytelników literatury faktu i historii.

Książka dostępna w Wypożyczalni Głównej (ul. Bankowa 27).